poniedziałek, 13 września 2010

BYŚ MNIE SZUKAŁ

Prosiłem Pana, bym wzrastać mógł

W wierze, miłości i łaski darze.

Abym zbawienia poznał moc

I szukał wiernie Jego twarzy.


Myślałem, że o dobrej porze

Odpowie Pan mój i od razu,

Przez miłość i jej wielką siłę

Zwalczy me grzechy, odpocząć mi pozwoli.


Lecz zamiast tego dał mi poczuć

Skrywaną złość, co w sercu tkwiła,

Pozwolił, aby piekieł moce

Dotknęły duszy, co w grzechu żyła.


„Dlaczego Panie?”- drżąc zawołałem -

„Czy zsyłasz śmierć na stworzenie własne?”,

„W ten właśnie sposób” - Pan mój odrzekł -

„Spełniam modlitwę o wiarę i łaskę.


Te próby zsyłam, abyś był wolny

Od własnej dumy i własnej chwały,

Od tej radości, którą świat daje,

Byś to mnie szukał i mój był cały”.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz